Kłus

W kłusie można siedzieć lub anglezować (patrz poprzedni wpis).

Jeśli chodzi o siedzenie (tzw. kłus ćwiczebny, wysiadywany), trzeba rozluźnić się (baardzo ważne!), chwycić się konia łydkami, starać się podążać za jego ruchami i... już siedzimy :-)

Co do anglezowania łatwiej mają osoby z dużym wyczuciem rytmu. A o co chodzi? Ano trzeba policzyć takty, w jakich nasz konik stawia nogi (raaaz i dwaaa i raaaz i dwaaa...). Na raz: tyłek do góry ale tylko tyle ile koń nas wyrzuca w górę, krocze nad przedni łęk (to ta wypustka z przodu siodła); na dwa siadamy w siodło, ale jak najdelikatniej (!!!). I tak w kółko.

Może się wydawać dziwne dla laika, ale kłus anglezowany nie męczy tak bardzo jak ćwiczebny, jeśli tylko wyczuje się dobrze rytm konia. Wtedy on sam wyrzuca nas do góry. Dla końskiego grzbietu też jest lepiej, koń ma nieporównywalnie lżej, co przy dłuższej jeździe jest ważne, bo przecież nawet samo siodło sporo waży.

Rodzaje końskich chodów

Stęp - chód najwolniejszy, czterotaktowy. Koń stawia nogi w kolejności: lewa tylna, lewa przednia, prawa tylna, prawa przednia.

Kłus - chód dość szybki, dwutaktowy, koń stawia najpierw przednią i tylną nogę po przekątnej (lewa tylna, prawa przednia), później sytuacja odwrotna (lewa przednia, prawa tylna).

W kłusie można siedzieć lub anglezować (patrz następny wpis).

Galop - szybki chód, na trzy takty, kolejność stawiania nóg: lewa tylna, prawa tylna + lewa przednia, na koniec prawa przednia.

Rodzajem tego chodu jest cwał, w odróżnieniu od galopu jest on czterotaktowy.

Pielęgnacja konia

Na początku czyścimy kopyta. Łapiemy konia w okolicy pęciny, można w nią lekko puknąć, koń podniesie nogę (w przypadku tylnych kopyt nogę konia przesuwamy lekko do tyły, żeby rumak nie miał cię jak kopnąć). Kopyto czyścimy specjalną kopystką. Uważamy szczególnie w okolicach strzałki, by nie zranić konia.

kopystka

Gdy kopyta już są czyste, trzeba usunąć brud z sierści. Za pomocą specjalnej szczotki zaczynając za uszami czyścimy konia zgodnie z układem sierści.

szczotki

Co jakiś czas trzeba wyczyścić szczotkę. Do tego (tylko do tego) służy nam zgrzebło.

zgrzebło

Potem rozczesujemy ogon i grzywę konia. Jednak starajmy się nie robić tego zbyt często, na pewno nie na każdej jeździe, ponieważ długie włosy na ogonie i grzywie rosną bardzo wolno.

grzebień

Następnie gąbką przemywamy pysk konia, a inną gąbką myjemy mu pupę.

Opcjonalnie przecieramy mu sierść wilgotną szmatką, żeby miała połysk.

Mała zachęta...

...dla tych, co jeszcze nie zaczęli. Wymienię plusy tego cudownego sportu, jakim jest jazda konna:
+ bezpośredni kotakt ze zwierzęciem
+ relaks
+ RUCH - rzeźbienie sylwetki, nie ma mowy o fałdkach na brzuchu :-).
Jedynym minusem jest niestety cena. Lekcje nie są tanie(25-40zł), sprzęt sporo kosztuje. Ale dla tych wspaniałych zwierząt, naszych koników kochanych, warto ponieść te koszty.

Motywująca stronka: http://www.repka.pl/Sylwetka/Ruch/Jazda-konna.aspx . Znajdziecie tam kompletny spis plusów jazdy konnej i króciutki opis jeździectwa.

Początek

Może banalny tytuł, ale od czegoś trzeba zacząć. Miał być blog o koniach, ale powiem na początek kilka słów o sobie. Mam lat 13, konno jeżdżę już jakiś czas. Dostatecznie długo, by wiedzieć, że konie to najwspanialsze zwierzęta na calutkim świecie. O moich zainteresowaniach napisałam w profilu, więc w tym poście już nic nie dodaję.
PS Obiecuję, że następny wpis będzie już na główny temat :-D